Ludzie są różni. Różnią się zarówno pod względem cech fizycznych jak i osobowościowych. Co ciekawe – różnice ujawniają się nawet przy okazji snu, który przecież stanowi bierną funkcję organizmu. To, jak śpimy, zależy od mnóstwa czynników, niektóre z nich mają podłoże stricte fizjologiczne, inny psychologiczne, a jeszcze inne wynikają z trybu życia i odżywiania się. Zastanówmy się więc, w czym różnimy się między sobą jeśli chodzi o sen?
Pierwsza sprawa to pobudki. Wiele osób ma bardzo dokładnie wyregulowane zegary biologiczne i nie ma ze wstaniem o określonej porze najmniejszego problemu. Organizm sam reaguje na światło słoneczne i pomaga podnieść się z łóżka o takiej porze, aby nie spóźnić się do pracy. Ta szczęśliwa grupa to jednak garstka – zdecydowana większość z nas aby wstać z łóżka potrzebuje budzika. Da się zaobserwować dwa style reakcji na budzik – część osób budzi się po pierwszym, inne natomiast nastawiają po dziesięć lub nawet więcej budzików co pięć minut i podnoszą się z łóżka dopiero po którymś z rzędu. Ta druga grupa często ma skłonności do spóźniania się i generalnie okazuje się mniej zdyscyplinowana. Nastawianie dużej ilości budzików równie dobrze może stanowić nawyk jak i objaw immanentnej cechy charakteru, jak do tej pory nie zostało to jednak rzetelnie zbadane.
Kolejna rzecz to długość snu. Powszechnie wiadomo, że dzieci i ludzie młodzi śpią dłużej – ich organizmy wymagają nieco więcej czasu na regenerację niż organizmy dorosłych. Różnice da się jednak zaobserwować również wśród równolatków. Osoby bardzo aktywne, które np. ciężko pracują fizycznie a do tego intensywnie trenują, potrzebują znacznie więcej snu niż ktoś, kto nie uprawia żadnego sportu i prowadzi siedzący tryb życia. Jeśli chodzi o różnice dotyczące wymaganej długości snu, sprawa okazuje się jednak znacznie bardziej skomplikowana. Wiemy np. że ludzie o szybszym metabolizmie wysypiają się szybciej, za to szybciej się starzeją – możliwe, że kwestia snu i starzenia się właśnie są w jakiś sposób powiązane.
Rowery dziecięce w sklepie Mistral – niskie ceny, wysoka jakość!
Jedną z dotyczących snu dysfunkcji jest chrapanie. To objaw, jaki większość ludzi lekceważy, tymczasem chrapanie może być oznaką poważnych problemów z oddychaniem. Co prawda nie ma jasnej reguły, kto chrapie a kto nie, ale większą skłonność w tym temacie wykazują mężczyźni, zwłaszcza mający nadwagę. Chrapanie jest niebezpieczne, może prowadzić do bezdechu podczas snu i w konsekwencji niedotlenienia mózgu, nie wspominając już o tym, że domownik który chrapie siłą rzeczy irytuje pozostałych mieszkańców lokalu. Z chrapaniem można sobie w pewnym stopniu poradzić, kupując odpowiedni aparat unoszący żuchwę do prawidłowej pozycji, jednak tego typu urządzenia, przynajmniej w Polsce, nadal nie cieszą się zbyt dużą popularnością.
Różnice objawiają się również w kwestii snów. Np. jedni doskonale pamiętają swoje sny, innym nie zdarza się to prawie nigdy. Jak pokazują badania – zazwyczaj jesteśmy w stanie zapamiętać swój sen wtedy, gdy wybudzenie nastąpiło w trakcie fazy REM. Jeśli natomiast faza REM skończyła się zanim zadzwonił budzik – wówczas pomiędzy snem a jawą jest bardzo wyraźna granica. Co więcej różnimy się pod względem samej treści marzeń sennych – niektórzy zmagają się z koszmarami, innym zdarzają się sny erotyczne, jeszcze inni śnią o tym, że potrafią latać. Część z nas ponadto mówi przez sen lub lunatykuje.
Polecamy: Pieczywo i Cukiernia – Albert Fresh